SPAM

Jest to miejsce dla was, możecie tu zamieszczać swoje linki do blogów jak i informować mnie o nowych rozdziałach :)

Co przeczytam:

-fantasy
-romans
   -kryminały

Na pewno nie przeczytam żadnych fanficków.

Jeśli chcesz bym zajrzała na twoje bloga miło by było, gdybyś sam zerknął na moje opowiadanie i pozostawił po sobie ślad. :)

6 komentarzy:

  1. To nie bajka...

    Larth, miasto paranormalnych bynajmniej nie wygląda, jak kraina ze snów. Zaś Izolda Martin nie jest księżczniczką uwięzioną w wieży i czekającą na księcia z bajki. Izzy jest agentką w I.Z.P. : Instytucie Zjawisk Paranormalnych, które stoi na straży prawa nadprzyrodzonych. Jej życie nie jest usłane różami, ale potrafi stawić czoła każdemu znajomemu problemowi. Ale co się stanie, gdy kłopoty nagle przybiorą tajemniczy obrót?

    W Larth zaczynają się dziać rzeczy, które nie jest łatwo wyjaśnić. A młoda agentka znajdzie się w samym środku labiryntu knowań i obłudy.

    Czy znajdzie tam miejsce na inne uczucia, oprócz nieufności i złości? Czy pozwoli, by jej życie pozostało w rękach istoty, której jak sadziła, jedyną cechą jest zło?

    Za górami, za lasami, za siedmioma rzekami…Istnieje Larth, miasto Paranormalnych….

    Zapraszam do (nie)bajkowego świata:
    kroniki-larth-porwana.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepraszam za spam, naprawdę. Ale dopiero zaczęłam i chciałabym poznać opinie innych :)

    "- Jestem Jeremy Acosta – odpowiedział i uśmiechnął się. – I chyba muszę ci coś powiedzieć.
    - Mianowicie? Pierwszy raz widzę cię na oczy – zmarszczyłam brwi.
    - Kazano mi cię zabić. Ale chyba nie dam rady – stwierdził, jednocześnie wyciągając zza pasa sztylet, a ja wytrzeszczałam oczy. Zaczął się nim bawić, a ja zauważyłam na nim kilka liter, który układały się w jedno słowo: Jeremy.
    - Nie rozumiem – stwierdziłam, przeciągając. – Jak to, kazano tobie mnie zabić? Nie...
    - Raz już ktoś cię zabił. Ja powinienem zrobić to po raz drugi. Ale chyba nie dam rady – powtórzył powoli, z tym swoim akcentem, który teraz zaczął mnie przerażać.
    - Jesteś stuknięty – odwróciłam się od niego i zaczęłam biec, mając nadzieję, że za mną nie pobiegnie..."

    http://world-is-magic.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Nudzisz się? A może nie masz po prostu nic do czytania, a nie masz czasu na kilkuset stronicowe książki? W takim razie wpadnij do mnie!
    Nie, to nie jest fanfiction, czy opowiadanie autorskie, które będzie ciągnięte w nieskończoność. To jest... zbiór opowiadań!
    No weź... nie mów, że nie kręci Cię myśl o przeczytaniu kilku(nastu) opowiadań fantasy, czy też obyczajowych? Chyba, że wolisz scine-fiction... zaraz, zaraz, przecież taki tekst n a p e w n o też tam znajdziesz!
    W skrócie: zapraszam Cię na mojego bloga z krótkimi opowiadaniami! Przyjmę Cię tam z szerokim uśmiechem i otwartymi ramionami!
    http://kotolaczka-pisze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Rok 1921.
    Młody oficer, Władysław Jarociśnki, zostaje porwany i brutalnie zamordowany. W szale radości z niedawno odzyskanej wolności, nikt w II Rzeczpospolitej nie zauważa jego zniknięcia. Cień zapomnienia okrywa jego osobę i skazuje na wieczne przemilczenie. Jednak to się zmienia z dniem, kiedy po latach młoda dziewczyna odkrywa miejsce kaźni.

    Co zrobi, kiedy dopadnie ją Duch Przeszłości?

    OdpowiedzUsuń
  5. Na wszystko lekarstwem jest pisanie. Bo najważniejsze to nie dusić w sobie emocji. Dlatego właśnie stworzyłam swój własny, przytulny, internetowy kąt. Staram się go urządzić sobą, swoimi myślami, uczuciami i poglądami, które skądś się we mnie wzięły. Trzeba to zaakceptować. Albo wyjść. Tak, można też wyjść.
    Potrzebuję tego bloga, żeby nie zwariować przez świat, wraz ze światem. Chętnie posłucham opinii na temat moich wypocin, ale nie ukrywam, że piszę głównie dla siebie, aby nie dusić się sprawami, o których raczej nikomu nie mówię.
    Ogółem zapraszam do czytania i komentowania, każdy mile widziany, nawet (albo zwłaszcza) z odmiennymi poglądami.
    Pozdrawiam serdecznie,
    Grindylow

    na-wszystko.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. O, jesteś w końcu!

    Wytłumacz jej, bo ja nie mam już siły do tej dziewuchy...
    Powiedz jej, że ma się opamiętać i zakończyć tę zabawę w bohatera.

    Co z tego, że chciała dobrze?! Nie broń jej! Jest dorosła i zna zasady. Wie, jak karzemy tutaj zdradę.

    Nie wyskakuj mi tu z przepowiednią! Właśnie zabójczo pomocne poczynania tej niedoszłej "Wybawczyni" prawie przekreśliły jej spełnienie. Dodatkowo przez swoją głupotę rozpętała wojnę wśród wszystkich Żywiołów i wydała przyjaciół na śmierć.

    A Ty dalej jej bronisz?
    W takim razie zapraszam TUTAJ
    Udowodnij, że ona jest niewinna. W przeciwnym razie, podzielisz jej los... A wiesz, że ja nie rzucam słów na wiatr.

    OdpowiedzUsuń

szablon wykona� Eyes Only dla wioski szablon�w przy pomocy shooters, Kieran O'Connor